środa, 11 listopada 2015

Listopadowy plecak moro


Zapraszam Was dziś na spacer. Ubierzcie się ciepło, bo listopad zapowiada się dość ponuro!



Tym razem na mini sesję zabraliśmy plecak moro, świeżutki uszytek, który już za parę dni będzie miał nową właścicielkę :) 


























I jak? Podoba się Wam? 


Na szybko uszyłam jeszcze małą torbę na ramię. 


Ostatnio mój mąż stwierdził, że powinnam zmienić nazwę bloga na Pani torba! :) Kiedyś go zamorduję za te złośliwości!






Szybki post, bo jutro do pracy! Trzymajcie się ciepło i...gałęzi! :p Paaa!





niedziela, 1 listopada 2015

Jesienne torby na zamówienie

Ostatnie miesiące jakoś szybko minęły. Tak szybko, że jesień naprawdę mnie zaskoczyła! Właściwie to poczułam już nawet trochę świąteczno-choinkowy nastrój :) Może to weekendowe porządki powiązane z przemeblowaniem mieszkania, a może muffinkowa świeczka na parapecie wpędzają mnie w takie cynamonowe klimaty. Nic, tylko zaparzyć ciepłą herbatę, otulić się kocem i....szyć! :)
Ostatnie tygodnie spędzam na szyciu toreb na zamówienie, więc kilka z nich postanowiłam Wam dziś pokazać.

Pierwsza torba powstała jako pomysłowy prezent dla właścicielki szczecińskiej kawiarni KAFLE.
















  

Mam nadzieję, że prezent się spodobał, a gdybyście mieli ochotę na pyszną kawę, ciacho lub inne przysmaki to wpadajcie do Szczecina na Koński Kierat 16!

Torba numer dwa to zamówienie nauczycielskie. Książki swoje ważą, więc w torbie konieczne były dwie rzeczy: wytrzymałość i zapięcie na zamek :) 
Oto i ona! 









Tak torba prezentuje się w środku:








Przed wręczeniem torby nowej właścicielce zrobiłam też kilka zdjęć w plenerze :)
Zobaczcie!


















Trzecie zamówienie: dwustronna torba z napisem. Ją również zabrałam na jesienny spacer, by uwiecznić na zdjęciach, zanim powędruje do nowego właściciela :)











Kolory torby mogłam wybrać według uznania. Konieczne było jedno - ten napis:

KTO DAJE, TEN MNOŻY!




























Trzy torby i trzy nowe właścicielki :) To świetna sprawa-szyć dla innych! Mam nadzieję, że jedną z moich toreb rozpoznam kiedyś w tłumie na ulicy :) Takie marzenie! 









No cóż, zrobiło się późno, więc uciekam! Słodkich snów! Od
jutra nowe sz(ż)yciowe projekty! 

Dużo uśmiechu, kolorów i energii życzy PANI OD PLASTYKI!




:)