Po świątecznej przerwie i długiej chorobie powróciłam do
szycia! Pomysł na bluzę pojawił się już jakiś czas temu, ale brakowało mi weny
twórczej, tej chwili, kiedy w oczach pojawia się iskra obłędu wymieszanego z radością,
a w głowie aż huczy: JUŻ WIEM!
JUŻ WIEM dało się słyszeć w sobotni wieczór i właśnie
wtedy męskie dresowe spodnie (sh za 6 zł) zamieniły się w nietypową bluzę. Najtrudniejszym
zadaniem było porozcinanie materiału tak, aby poszczególne części układały się
w logiczną, symetryczną całość. Wcześniej przygotowałam projekt i
wykrój:
A oto spodnie:
Pierwsze elementy już są!
Z kolejnymi częściami bluzy było trudniej. Powstały z resztek materiału z małą plamą, którą trzeba było ominąć.
Bluza powoli się tworzy:
A teraz obdarujemy dres :) A niech ma! Bajerancka koronka wkracza do akcji :) Żeby nie było: też z lumpeksu (kiedyś znalazłam tuniko-wór w rozmiarze 46 za 1,50zł!).
Doszywanie koronki:
I zszywamy całość!
Bluza skończona :)
Podoba się? :)
No raczej ,że się podoba ja rypie super!
OdpowiedzUsuń:D :D :D Uwielbiam Twoje komentarze! :D
OdpowiedzUsuńSuper ... Aneta a można gdzieś kupić Twoje rękodzieła?
OdpowiedzUsuńmoże coś dla mojej córeczki uszyjesz?
Pozdrawiam,
Kasia i Basia
Ale czad! Anita, inspirująca jesteś. :)
OdpowiedzUsuńDzięki :-) Cieszę się ogromnie, że bluza zdobyła tyle pochwał ;-)
OdpowiedzUsuńTo jest dopiero nazywa się oryginalna bluza :D świetna :)
OdpowiedzUsuńPodoba się! :D
OdpowiedzUsuń